wtorek, 30 lipca 2013

Wiar

 gdzieś za Grąziową...

nad Wiarem

2 komentarze:

  1. Tez piknie...
    Brakuje tylko jeleni albo Konyka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawieśmy się spotkali :) Łaziłem tam tydzień temu, ale żem stary, to mnie zmogło i jak już się nałaziłem, to na całkiem podobnej "plaży" rzuciłem karimatę na żwir i uciąłem sobie dwugodzinną drzemkę. To dopiero relaks :)

    OdpowiedzUsuń