O rany, żeglarz?! Zazdrościmy Ci tej obserwacji... W Polsce już widywaliśmy, ale było to bardzo dawno temu... Ostatni raz żeglarza, a w zasadzie kopulującą parkę, obserwowaliśmy w 2005 w Bułgarii. Oczywiście miały sesję fotograficzną, ha, wtedy jeszcze starym, poczciwym Canonem na kliszę :-)... Pozdro
Jeszcze takiego nie spotkałem, świetny kadr :-)
OdpowiedzUsuńO rany, żeglarz?! Zazdrościmy Ci tej obserwacji... W Polsce już widywaliśmy, ale było to bardzo dawno temu... Ostatni raz żeglarza, a w zasadzie kopulującą parkę, obserwowaliśmy w 2005 w Bułgarii. Oczywiście miały sesję fotograficzną, ha, wtedy jeszcze starym, poczciwym Canonem na kliszę :-)...
OdpowiedzUsuńPozdro
Efektowny motyl, ja także takiego nie widziałam. Piękne foto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW tym roku kicha, liczę, że jeszcze uda mi się tego lata go złapać...
OdpowiedzUsuń