sobota, 15 listopada 2014

W lesie pogórzańskim

można natknąć się nie tylko na grzybiarzy...

pogórzański las

7 komentarzy:

  1. nie lubie motocyklistów w lesie.. :/ rujnują i hałasują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą, rujnują schronienie oraz piękne lasy. Można tyczyć określone trasy w lesie.

      Usuń
  2. Czyżby to był ten sam, który śmiga koło nas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na zdjęciu mój brat, w prywatnym lesie ; w Gruszowej śmiga zatem ktoś inny...

      Usuń
  3. Takich bym eksmitowała w kosmos. Jest mi obojętne czy brat i, że w prywatnym lesie. Na pewno ten las go nie lubi, tak jak jezioro motorowodniaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prywatny to prywatny. Nic nie możemy zrobić. Mamy szczęście, że mało jest lasów prywatnych w Polsce

      Usuń
  4. Koszmarna plaga... wszystko pryska gdzie pieprz rośnie... Dla nas to niemiłe spotkanie takiego, a co dopiero dla zwierząt... :-(

    OdpowiedzUsuń